10-cioletni Patryk jest niewidomy.Dobrze wie ,że nie odzyska już wzroku.Jego gałki oczne zaatakował nowotwór i trzeba było je usunąć."Walczymy by nie doszło do przerzutów,dlatego Patryka pomimo ,że rozwój choroby został zatrzymany czekają jeszcze cykle chemioterapii" -mówią rodzice chłopca Justyna i Sławomir Jędruchniewiczowie.
Tworzenie obrazów, kiedy nic się nie widzi, nie jest proste. Patryk robi na początku szkic, nakłuwając kartkę szpikulcem. Krawędzie otworów wyczuwa wtedy palcami. Łatwo może dokonywać korekt i pilnować, by jego rysunek miał właściwe proporcje. Potem wystarczy już tylko połączyć otworki i pokolorować...
- Dokładnie pamiętam twarz mamy, jej długie czarne włosy i postać taty, kiedy siedział z wędką nad stawem - mówi Patryk. - Pamiętam jeszcze wiele innych historii. Wszystko to wam pokażę - obiecuje.
Patryk potrzebuje pomocy, by walczyć z rakiem. Każdy, kto chciałby kupić obraz chłopca albo po prostu wspomóc rodziców jakimś datkiem, może zadzwonić pod nr 515 89 39 14.
- Dokładnie pamiętam twarz mamy, jej długie czarne włosy i postać taty, kiedy siedział z wędką nad stawem - mówi Patryk. - Pamiętam jeszcze wiele innych historii. Wszystko to wam pokażę - obiecuje.
Patryk potrzebuje pomocy, by walczyć z rakiem. Każdy, kto chciałby kupić obraz chłopca albo po prostu wspomóc rodziców jakimś datkiem, może zadzwonić pod nr 515 89 39 14.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz